Galeria Apteka Sztuki

Baner z okazji 150 wystawy jubileuszowej
Ile warte są dla Ciebie wartości? Utwórz zlecenie stałe dla Galerii Apteka Sztuki

Aktualności

W Galerii "Apteka Sztuki"

Sztuka

Wystawy w Galerii "Apteka Sztuki"

Wywiady

Rozmowy o sztuce

ZAZ

Stowarzyszenie Otwarte Drzwi

Lab

Laboratorium graficzne

Eventy

Współorganizacja wydarzeń

Kultura

Wydarzenia kulturalne

Media

Piszą o nas

Wieczorek poetycki: Czterdzieści i cztery pomiędzy wierszami | 10 października 2015

Powiało poezją… Dekoracyjnie rozsypane liście i maleńkie lampioniki sprawiły, że klimat wieczorku poetyckiego „Czterdzieści i cztery pomiędzy wierszami” od początku zapowiadał się wyjątkowo. Swoje wiersze zaprezentowało czterech autorów: Karolina Łazicka, Łukasz Matyjasiak, Maciej Stemulak i Jakub Ptaszyński.

Wiersze szczelnie zamknięte na kartkach papieru, jak otwierane fiolki, po przeczytaniu wypełniały salę swoim sensem i pięknem. Jak skrzętnie zbierane lekarstwa, Apteka Sztuki leczyła nas z codziennego zamieszania, pośpiechu i niepokoju.

To był pierwszy wieczorek, o którym usłyszałam w Aptece Sztuki… W całej historii Galerii nie było tak ciepłych komentarzy i niezwykłych zdjęć… W programie przewidziano losowanie tomików. Tytuł tego spotkania zainspirował mnie do stworzenia całego cyklu spotkań poetyckich: “Między słowem a nutą”…

3 grudnia 2017, Katarzyna Ziemińska

Wiersze

Jakub Ptaszyński. Aleja Wyzwolenia. tutaj, latem na ławkach, pod drzewami ulicznymi, starcy wysiadują, opowieści o boleściach, kręgosłupów stawów, korzonków, o duszy rozmawiają, nieliczni, bo to zbyt śliski temat, zbyt kontrowersyjny, którego kształtu nawet, nie można sobie wyobrazić, a jeśli dusza nawet, przybrałaby, kształt ciała, to większość, starców by go nie polubiła. Pokolenie ludzi, o martwiejących członkach, znosi rozpad, swojej urody, znosi, zgnioty systemów, niezałatane emerytury, patrząc na gołębie, szukają, znaków, siejąc okruszki chleba, po podłogach, chodników.
Jakub Ptaszyński, Prognoza na luty. Mam czterdzieści i cztery powody
żeby przetrwać
i nie rezygnować.
Dowód, komputer, telefon, router.
Wybierz to lekkie z futer
bo postać z Krainy Wiecznych Łowów
ciebie w ramionach chce zamiast Bogów
Karolina Łazicka, List na latawcu. za każde słowo, które płynęło szeptem ale nigdy krzykiem za ciepłe twoje gesty pożyczonych dłoni za uśmiech, który rozrywa duszę za każdą kroplę krwi, płacz i milczenie za echo ciszy słów miotających się w głowie za krzyczącą pustkę, wypełnioną tobą dogasającą, pachnącą moim "nie wiem" ostrza zamiast spojrzenia ciepłe słowa twój świt, mój zmierzch, mój koniec, moją nieskończoność, moje "nie wiem" za płacz co nigdy nie wyrwał się oczom nigdy nie uwolnione "kocham" za pełne serce twojego uczucia nie do mnie i myśli na moich rzęsach oto moje sekundy co twoimi są godzinami choć czas biegnie tak samo to nie ten sam płynie nam czas oto mój list na latawcu, który porwał wiatr nigdy go nie sprowadzaj na ziemię proszę…
Maciej Stemulak. Popatrz... Wszystko dzieje się po prostu Skomplikowane są jedynie wyjaśnienia Jesteś sam choć pełno ludzi wokół A wystarczy kochać żeby wyjść ze strefy cienia I odnaleźć się w tym tłoku który męczy cię potwornie I się zaśmiać na bezdechu Tak dosłownie I zatrzymać się na chwilę aby ktoś mógł cię dogonić I zamilknąć by usłyszeć to westchnienie mimo woli

Komentarze

Magdalena Zofia Gotowicka, 11 października 2015 na Facebook’u:

Bardzo piękny, nastrojowy, miękki wieczór. Wiersze i ich tematyka były tak różnorodne, że trudno byłoby mi odnieść się do nich w tak krótkim komentarzu. To po prostu zaproszenie do czterech osobnych światów. Niektóre „pachniały” wyjątkowo znajomo i uderzyły mnie swoją bliskością, ale to już wiedzą sami autorzy, którym powiedziałam to „na żywca” :). Ogromnie podobał mi się pomysł z wszechobecnymi liśćmi, które w oryginalny sposób rozgrzały chłodne, białe wnętrze.

Dominika Grzeganek, 11 października 2015 na Facebook’u:

Spotkanie z poezją było naprawdę udane, a wnętrze galerii stanowiło dla recytowanych wierszy piękną oprawę wizualną. Wyjątkowe miejsce, wyjątkowi ludzie, wyjątkowe wiersze. Największe wrażenie zrobiły na mnie wiersze Karoliny Łazickiej i Macieja Stemulaka, jednak każdy wiersz miał w sobie coś magicznego. Prosimy więcej takich wydarzeń…

Skip to content