Galeria Apteka Sztuki

Ogród za domem
Darek Pala
8–30 sierpnia 2025

Menu

Wesprzyj nas w naszej misji, tworząc zlecenie stałe: 88 1240 6074 1111 0010 2007 8790

Pozyskane środki przeznaczamy na rozwój Zakładu Aktywności Zawodowej Galerii Apteka Sztuki

Wystawa: Ogród za domem | Darek Pala | Sierpień 2025

O wystawie

OGRÓD ZA DOMEM

Radykalna zmiana w sytuacji życiowej stała się powodem przyjęcia odpowiedzialności za posiadłość rodzinną. Za dom i za ogród — za mały Eden w Częstochowie. Każdy z nas go ma — prywatny Eden, taki czy inny. Każdy z nas ma to pierwsze, to czyste doświadczenie Początku, który z biegiem lat staje się mglistym wspomnieniem, z którym uporczywie i najczęściej nieświadomie, porównujemy nasze tu i teraz. To doświadczenie bezpieczeństwa, beztroski, a nade wszystko pokoju. Raczkując w trawie, na dywanie i przez świat byliśmy pełni ciekawości, nie czuliśmy lęku przed osą, wrzątkiem, ogniem — do momentu zderzenia. Tam stawialiśmy granice. Tak uczyliśmy się tego, czego się bać i czego pragnąć.
Z czasem konfrontacja z tym wewnętrznym rajem — zapamiętanym jako uczucie, obraz, wrażenie — staje się coraz bardziej bolesna. W młodości zdaje się nam, że wychodząc z rodzinnego domu zaczynamy zupełnie nowe życie. Niestety nie. Nosimy ze sobą cały ten Eden, cały ten Dom, całe to Wszystko. Próbujemy przesadzić rajski kwiat, wyobrażenia o szczęściu i pokoju do nowej doniczki. Idzie nam lepiej lub gorzej, ale przychodzi moment, dla wielu z nas, w którym musimy wrócić dosłownie fizycznie do porzuconego raju.

Okazuje się, że to realne miejsce żyło bez nas swoim własnym życiem. Bez permanentnej uwagi i troski ulegało metamorfozom, degradacji i przemianom, jak wszystko co fizyczne i materialne. Myśli, uczucia o naszym Edenie nie zmieniły się. Eden sam w sobie jednak tak.

Darek przynosi nam abstrakcyjne obrazy, a raczej obiekty z ponownego wejścia do Edenu — doświadczenia konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością. Krzyczy do nas poprzez niepokojące, kolorowe struktury, abyśmy nie zapominali o indywidualnych rajskich ogrodach pierwszych doświadczeń. Wskazuje na konieczność stałego dbania o nasz indywidualny Początek. Tak wewnątrz naszych serc, jak i w przyziemnej rzeczywistości.

Pociągnięcia pędzla po płótnie artysta wyodrębnia fizycznie i formalnie za pomocą deseczek. Każda z nich jest malarskim gestem, plamą, decyzją. Kolorowe deseczki, niczym klepki zniszczonej przez czas podłogi, rozbijają jednolitą strukturę obrazu. Tworzą szczeliny, pustki. Wychodzą poza oczekiwany format. Wrażenie eksplozji, dekonstrukcji „parkietu naszych przekonań” i wizualnych oczekiwań jako podstawy naszego świata, jest w dziełach Darka przejmujące.

Powrót do pustego domu kończy pewien etap. Dalej tą samą drogą iść się już nie da. Przed nami Nieznane — rzeczywistość nieoswojona, pozbawiona gwarancji. Czy to oznacza, że autor tej opowieści zakończył swoją podróż? Czy zamknął cykl twórczego doświadczania? Dopłynął do ujścia?

A może to dopiero początek? Być może teraz jesteśmy świadkami narodzin wielkiej wyprawy — tej najważniejszej, w głąb Nieznanego. Prezentowana obecnie wystawa w Aptece Sztuki, wcześniej w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie, a już jesienią w słonecznej Italii, w rzymskiej Galerii Vittoria, stanowi puentę dotychczasowego rozdziału. To jak port, w którym zmienia się okręt — bo wody, na które artysta teraz wypływa, będą bardziej wymagające.
Możemy być pewni jednego — kolejne dzieła Darka będą poruszające. Przyniesione z podróży w Nieznane, nasycone nowym światłem i nowymi pytaniami.

Krzysztof Pułtorak

Powiedzmy, że każdy człowiek ma prawo do wyrażania własnych myśli. Powiedzmy, że ma też szanse wybrać sposób życia i środki wyrazu za tym idące. Jako młody chłopak wierny własnej intuicji podjąłem decyzje, dzięki którym jestem dzisiaj artystą malarzem, tłumaczącym język świata na swój własny. Mam tylko nadzieję, że jest on zrozumiały dla innych ludzi.

Moje malarstwo to otaczające nas życie. Wszystko może być dla mnie inspiracją, jednak czas i doświadczenia zmieniają focus moich zainteresowań. Jedyne, co jest niezmienne, to czasami trudna, ale najczystsza dziecięcość, która jest siłą kreacji.

Wszystkie miłości i nienawiści, smutki pocięte śmiechem do łez, zachwyty i lęki wymieszane z farbami to najlepsza definicja mojego malarstwa, które traktuję jako największe spełnienie w moim życiu.

Darek Pala

Zdjęcia prac

Zdjęcia z ekspozycji

Zdjęcia z wernisażu