„Bezludzie” to wystawa o samotności, która staje się przestrzenią pełną znaczeń. W ciszy natura zaczyna mówić swoim językiem – z wszystkimi subtelnościami jej istnienia. Przyroda zawsze była dla mnie źródłem inspiracji i impulsem do pracy. To natura – zwierzęta, kwiaty, nasiona czy rośliny – opowiada historie, które chcę przedstawić.
„Bezludzie” to zestaw obrazów, które są właściwie portretami poszczególnych elementów przyrody zatrzymanych w ich naturalnym pięknie, wrażliwości i indywidualności, choć widzianych moimi oczami. Tak, jak maluje się portrety swoich bliskich.
Zwierzęta z moich obrazów to nie tylko symbole życia – to pełnoprawne postacie, niosące w sobie historie i emocje. Nie maluję ich jako egzotyczne ozdoby. To prawdziwi bohaterowie moich obrazów, których obdarzam czułością. Raczej odwiedzam je w ich świecie, szukając ulgi i spokoju. To wystawa o dialogu z naturą, której nie pragnę posiąść, a jedynie być jej gościem.
Samotność w „Bezludziu” nie jest pustką – to stan, który pozwala dostrzegać urodę świata i odnaleźć w niej ukojenie. W tej harmonii można poczuć samego siebie na nowo, zrozumieć wagę małych chwil i pięknych detali, które nadają życiu sens.
I jak przystało na bezludzie, brakuje tu człowieka, który nigdy nie stanowił centrum mojej uwagi. Na obrazach obecny jedynie drobnymi gestami, nieśmiałym zaistnieniem.
Mam nadzieję, że można poczuć choć trochę puls natury, jej tętno i tajemniczość, które pragnęłam oddać w moich obrazach. Każdy z nich jest pojedynczym świadectwem mojego zachwytu.
Zapraszam na BEZLUDZIE.
Hanna Pyrzyńska