Malarstwo Agnieszki Niziurskiej, której obiektem zainteresowania od początku twórczości pozostaje krajobraz, przede wszystkim górski, choć także morski i polny jako przedmiot pejzażu wywodzi się z neoekspresjonizmu czy też, mówiąc ściślej, do niego należało w latach osiemdziesiątych, kiedy był on najważniejszym kierunkiem również w polskiej sztuce.
W malarstwie artystki od lat osiemdziesiątych po czasy obecne zwraca uwagę przede wszystkim ekspresja i symbolika kompozycji oraz jej poszczególnych motywów, co znaczy, że zawsze znajdowało się ono na antypodach realizmu, naturalizmu i hiperrealizmu. Zarazem w jej obrazach z ósmej dekady XX wieku ekspresja jest bardziej uderzająca niż w tych późniejszych, co odpowiada tendencji charakterystycznej dla neoekspresjonizmu lat osiemdziesiątych odznaczającego się wszak swego rodzaju „dzikością”, jak wcześniej ekspresjonizm, a przed nim fowizm. Podobnie symbolika kompozycji i ich poszczególnych motywów jest w tych wcześniejszych obrazach artystki bardziej jednoznaczna niż w pracach powstających od lat dziewięćdziesiątych, gdyż szczególnie opresyjna polityka władz PRL wobec społeczeństwa w ósmej dekadzie XX wieku siłą rzeczy odciskała swoje piętno również na ówczesnej sztuce, wyzwalając różne formy protestu i oporu, choćby symbolicznego ze strony artystów. (…) W szczególności w pejzażach górskich Niziurskiej z tego okresu, choć również w tych późniejszych same góry czy generalnie natura prezentowane są jako trwały punkt oparcia dla człowieka bądź też stała oaza spokoju w burzliwych czasach.
Olejne obrazy gór, mórz i pól, jakie artystka tworzy od ok. 2007 stanowią nową serię, ukazując kolejny etap kreowania przez Niziurską własnych rozwiązań kompozycyjnych i wyrazowych w zakresie malarstwa pejzażowego. Artystka dokonuje w nich bardzo zindywidualizowanej syntezy, sprowadzając poszczególne kompozycje do elementarnych kształtów i kolorów oraz ich wzajemnych relacji, tak iż obrazy te sytuują się na granicy abstrakcji i sztuki przedstawiającej. Operuje w nich pozbawionymi cechy weryzmu barwnymi formami pozwalającymi jednak zidentyfikować strefę ziemi i strefę nieba. Dominują tu mniej lub bardziej rozległe nieregularne plamy zaledwie dwóch kolorów podstawowych, czyli błękitu w różnych odcieniach wskazujących na niebo, morze i góry, i żółcieni – wskazujących na słońce, niekiedy zmultiplikowane, jako obniżające się na nieboskłonie okręgi, co stanowi sugestię zachodu słońca.
Agnieszka Niziurska od początku traktuje malowane przez siebie krajobrazy jako miejsca pozwalające nabrać dystansu do toczącego się wokół nas mniej lub bardziej niespokojnego życia politycznego i społecznego, i zobaczyć wszystko we właściwych proporcjach. I stara się właśnie takie ich oddziaływanie na odbiorców/czynie uchwycić w swoich pejzażach, wciągając ich/je w rozległe barwne przestrzenie za pośrednictwem „filmowych” dalekich i szerokich planów i uwodząc spektaklem, jaki nieustannie odgrywa przed naszymi oczami przyroda.
dr Bożenna Stokłosa