Obrazy Magdy Fokt zawsze zaskakują widza balansowaniem na granicy przedstawienia i abstrakcji. Nie dopowiadając do końca czym są – przyciągają z jednakową siłą tak grą faktur, napięciem linii, koloru, jak i obietnicą zabrania widza w dalekie, niecodzienne podróże. I rzeczywiście – stając przed zaprezentowanymi na wystawie pejzażami – podróżujemy. Dostrzegamy zarys kamienistej plaży, styk morza z niebem, by po chwili zrozumieć, że właściwie mamy do czynienia z pracami czysto abstrakcyjnymi, rozgrywającymi się bardziej w obrębie języka artysty, niż w konkretnym odniesieniu do morskiego widoku. Pejzażowa inspiracja to jedynie odległy punkt wyjścia. Punktem dojścia jest zawsze obraz sam w sobie, rozumiany jako ekspresyjna, pełna wypowiedź artysty o nim samym i o świecie przez niego przefiltrowanym. Magda Fokt w swoich Kamieniach
konsekwentnie prowadzi widza od pierwszych pejzażowych
skojarzeń poprzez analizę poszczególnych elementów języka malarskiego ku postrzeganiu obrazu jako całości wypowiedzi artystycznej, gdzie zarówno inspiracje, jak i środki wyrazu podporządkowane są artystycznej osobowości twórcy. Znakiem szczególnym prac Magdy Fokt, a jednocześnie tym, co łączy cykl Kamienie
z wcześniejszymi pracami artystki, jest przekraczanie granic tradycyjnego warsztatu malarza. Kolażowe wklejki, nakładanie przestrzennych warstw spoiwa czy farby, wstawianie fragmentów płótna – dodaje pracom artystki trzeciego wymiaru
jednocześnie odsyłając dwuwymiarowy dotąd obraz ku pełnoprzestrzennemu obiektowi
. W jakimś sensie obraz/obiekt powraca do swego pierwowzoru – do przestrzeni i pełnego wymiaru kamienia.
Maria Piątek