Galeria Apteka Sztuki

Ogród za domem
Darek Pala
8–30 sierpnia 2025

Menu

Wesprzyj nas w naszej misji, tworząc zlecenie stałe: 88 1240 6074 1111 0010 2007 8790

Pozyskane środki przeznaczamy na rozwój Zakładu Aktywności Zawodowej Galerii Apteka Sztuki

Wystawa: Obrazy odnalezione | Wojciech Tylbor-Kubrakiewicz | Listopad–Grudzień 2013

O artyście

Wojciech Tylbor-Kubrakiewicz – urodzony w 1974 roku w Warszawie. W latach 1996–2001 studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom w roku 2001 w pracowni prof. Mariana Czapli. Aneks z grafiki warsztatowej pod kierunkiem prof. Rafała Strenta. Od 2001 roku pełni obowiązki asystenta na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. W 2010 roku uzyskał tytuł doktora. Od 2011 roku prowadzi zajęcia z Podstaw Grafiki Warsztatowej studiów niestacjonarnych. Od października 2013 roku zatrudniony na stanowisku adiunkta. W 2008 roku otrzymał nagrodę Museums and Collections Services Acquisition Award na międzynarodowym konkursie graficznym Edmonton Print International. Jego prace znajdują się między innymi w zbiorach Uniwersytetu Alberty w Edmonton, Międzynarodowego Biennale Grafiki Guanlan, Narodowego Muzeum Sztuki na Tajwanie oraz Stowarzyszenia Międzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie. Specjalizuje się w tradycyjnych technikach druku wklęsłego (akwaforta, akwatinta), wypukłego (linoryt) oraz płaskiego (algrafia, serigrafia). W mniejszym zakresie uprawia rysunek, fotografię oraz malarstwo w przestrzeni miejskiej.

O wystawie

Zaproszenie na wystawę Obrazy odnalezione Wojciecha Tylbora Kubrakiewicza
Impulsem dla twórczości Wojciecha Tylbora-Kubrakiewicza jest podróż na Wschód, podejmowana po wielokroć i wciąż pozostawiająca niedosyt. Towarzyszy jej zachwyt nad każdym prozaicznym przejawem materializującej się myśli ludzkiej, od rzeczy codziennego użytku – banalnych w swoim jestestwie, po detal architektury, czy artefakt z muzeum. Ale jest tam również uczucie wyobcowania, nieprzystawalności do świata, kulturowego wykluczenia. Ta dychotomia ogranicza w pełni świadome przeżywanie doświadczenia podróży. Dopiero w domu, w Warszawie, możliwa jest analiza. Rodzący się dystans pozwala na dokonanie syntezy. Forma wyłania się przypadkowo z okruchów pamięci. Uproszczona, czasami sprowadzona tylko do znaku, albo symbolu, zawisa w pustce przestrzeni, określonej równym rytmem linii linorytu. Tu poza czasem, bezemocjonalnie, można odnaleźć chwilę – jej smak, zapach, fakturę. Kurator wystawy: Katarzyna Haber-Pułtorak

Zdjęcia prac