Wesprzyj nas w naszej misji, tworząc zlecenie stałe: 88 1240 6074 1111 0010 2007 8790
Pozyskane środki przeznaczamy na rozwój Zakładu Aktywności Zawodowej Galerii Apteka Sztuki
krzyżykowy z wieloma uskokami. Jego forma nawiązuje do wzoru często pojawiającego się w tkaninach ludowych, zdeterminowanego specyfiką warsztatu tkackiego. I choć podstawą kompozycji Michniewicz nie są wątek i osnowa, a zwarta filcowa materia, w ciekawy sposób dokonała ona transpozycji tego tradycyjnego motywu. Jest on wycinany, aplikowany jako pojedynczy element, bądź łączony w grupy nakładających się na siebie form. Dzięki tym zabiegom powierzchnia realizacji pełna jest wklęsłości i wypukłości. Twórczość Anny Michniewicz charakteryzuje zastosowanie zaskakujących efektów, ślad swobodnego działania i pozornie intuicyjnego zestawiania elementów kompozycyjnych, które zbliżają tę sztukę do obszaru działania malarskiego.
Przeczytaneprzywodzą na myśl stare księgi z kartami naznaczonymi upływem czasu. Tytuł kieruje ku temu co przeminęło, dokonało się. Prowokuje pytania, co wynieśliśmy z lektury, czy zawarta w nich treść pozostaje w nas, czy ulatuje z pamięci. Słowa zdają się powoli zanikać wtopione w mięsistą strukturę filcowej materii, poddawane destrukcyjnemu działaniu światła. Tekst, często stanowiący punkt wyjścia dla poszukiwań artystycznych, pełni rolę graficznego znaku determinującego układ kompozycji, stanowi formę, której tworzywem są litery, krój drukarskiej czcionki, czy kształt chemicznych symboli. Horyzontalne ciągi znaków poprzecinane są pionami graficznych kresek, jakby artystka chciała ukryć poszczególne fragmenty tekstu pod rytmicznymi sekwencjami skreśleń. Filc został zintegrowany z delikatną mgłą fizelinowej tkaniny. Przez jej cienką strukturę graficzne kształty tracą oczywistość. Uzyskane techniką druku znaki zdają się być zatopione w materii filcu, inne, pisane haftowanym reliefem, tworzą fakturowy szlak. Niekiedy ich kształty artystka wycina, kiedy indziej formy liter kolażowo nakłada na powierzchnię pracy. Nie boi się wprowadzać elementów z metalu. Gdy się przyjrzymy, spostrzeżemy, że piony skreśleń to odcinki drutu. Ich spatynowana, rdzawa powierzchnia potęguje zamierzony efekt upływu czasu i przemijalności. Problem czasu w kontekście ulotności chwili i próby zobrazowania wspomnień z podróży porusza autorka w drugim ze swych cykli. To zespół tkanin w formie wydłużonych wertykalnych prostokątów, zwanych przez artystkę szalami. Ich kompozycje zbudowane zostały z przetworzonych i wydrukowanych na tkaninie fragmentów zdjęć utrwalonych w trakcie wypraw do barwnego świata Indii. Poprzez zastosowanie multiplikacji został zobrazowany problem relatywizowania rzeczywistości oraz nakładania się obrazów w pamięci. Kadry, niczym zwielokrotnione klatki filmu, oddają wielość wrażeń, których doznajemy w trakcie wędrówki w nieznane nam rejony, a także szybkość i dynamizm towarzyszące podróży. Realizacje dalekie są od dosłowności, tworząc abstrakcyjne formy. Dzięki kreatywnej pracy nad zdjęciami, ich plastycznej obróbce, przemyślanej kompozycji, a także wprowadzeniu elementów graficznych i motywów dekoracyjnych charakterystycznych dla tego regionu, Jaroszewicz-Fogler przedstawiła własny obraz Indii. Inspiracją była pełna koloru, ludzi i tkanin ulica, atmosfera grot w Adżancie i rozbijające ich mroki światło sączące się przez ażurowe luksfery, a nawet typografia języka hindi. Drukowane barwne kompozycje wzbogaciła autorka fakturą haftowanych elementów. Prace przeznaczone są do przestrzennej prezentacji. Warto zwrócić uwagę na rewersy tkanin, gdzie przejrzysta materia ukazuje nam wielość kłębiących się cienkich kolorowych nitek. Prace Bogusławy Fogler zdają się być formą osobistego dokumentu, w którym litery, fotografie, wspomnienia podporządkowane są przemyślanej kompozycji plastycznej. Elementy te stają się nowym językiem, w którym artystka wyraża swoje emocje.
Przeczytanei
Notatki z podróżyto dwa cykle prac pozornie bardzo różne. Jednak punkt wyjścia obydwu jest taki sam – reemisja obrazów z przeszłości. Zacierają się szczegóły, pozostają emocje i specyficzna atmosfera. Fragmenty różnych całości łączą się w nowy obraz. Podstawą wyboru tekstu użytego w cyku
Przeczytanejest przede wszystkim jego obraz graficzny, a nie treść, choć kontekst merytoryczny, czy źródło nie są bez znaczenia.
Notatki z podróżyodnoszą się do fenomenu fotografii.
Zapiski fotograficzne, będące swoistą stenografią wizualną, objawiają intrygujące elementy czasem dopiero po powrocie z podróży, przy opracowywaniu zdjęć. Z zestawienia takich elementów powstaje nowy obraz – collage, będący intuicyjną składanką zapamiętanych
stop-klatek, oddających klimat odwiedzonych miejsc. Przywołuję i przetwarzam wizualne wspomnienia dzięki materii, opanowanej przy użyciu narzędzi i bliskich mi technik, objawiającej się pod postacią druku obrazu graficznego na filcu, bawełnie lub jedwabiu, uzupełnionego haftem z drutu, nici i innych tworzyw. Zamiast płaskich zdjęć powstają kompozycje bardziej mięsiste i przestrzenne. Wydobywanie kolorem lub fakturą określonych elementów oddaje osobiste wrażenia i punkty napięć towarzyszące wspomnieniom. Bogusława Jaroszewicz-Fogler