Wieczorek poetycki: Mimo wszystko przemijam| 4 września 2020
Pan Andrzej Chutkowski odszedł od nas 14 czerwca 2020 r. Nadal nie możemy pogodzić się z tym, że już nie pojawi się na scenie w naszej Galerii i już nigdy nie usłyszymy jego pięknego głosu recytującego wiersze. Odszedł nagle, był pełen energii, pogody ducha, pisał kolejną książkę… Na wieczorkach poetyckich wprowadzał niepowtarzalny klimat. Zawsze elegancki, ubrany w garnitur i krawat, wypełniał swoją osobą całą salę. Nie widział publiczności, jednak od razu nawiązywał kontakt. Uważnie słuchał i czuł, że jest słuchany. Pan Andrzej bardzo profesjonalnie przygotowywał się do swoich występów, lubił przed wyjściem na scenę sprawdzić akustykę sali. Recytował bez mikrofonu, donośnym, pięknie brzmiącym głosem. Oto, co sam mówił o swojej poezji: „Co mi daje poezja? Jest dla mnie światem wspaniałych przeżyć, ucieczką przed szarzyzną codzienności, lekarstwem na stresy. Dzięki niej stałem się wrażliwszy, umiem dostrzec to, czego inni nie widzą, wzbogaca mnie wewnętrznie. Jest receptą na życie ciekawe, niekonwencjonalne, jest po prostu jądrem mego życia”. Pracownicy Galerii i zaproszeni goście pożegnali Pana Andrzeja prezentując jego wiersze.